„Stand by me”

blonderka

 

 

„Stand by me”

 

Agata Czykierda-Grabowska

 

 

–04 września 2018-

 

 

 

 

 


Ona, charakterna i piękna.
On, przystojny łamacz serc.
Oboje wracają do rodzinnego miasteczka, a noc Kupały odmienia ich życie❗️
Jeśli czytałaś – jeśli nie to musisz to nadrobić – i lubisz książki Agaty, to ta książka przypadnie ci na pewno do gustu. Autorka pisze fenomenalne romanse, które chwytają za serce i ten również taki jest❗️Ta książką hipnotyzuje, wciąga, uzależnia❗️Kolejny majstersztyk

Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu Novaeres 
skrót z mojego 

Premiera tej książki była 04 września 2018 r., dzięki uprzejmości wydawnictwa Novaeres miałam przyjemność zrecenzować ją dla was! Autorką tej historii jest Agata Czykierda- Grabowska, której recenzje wcześniejszych książek znajdziecie również u mnie na blogu! Wpiszcie w wyszukiwarce u mnie jej nazwisko, aby poznać jej inne cudne historie!

„Pieprzona bajka na dobranoc, pomyślał z ironią”.

Paweł to nasz główny bohater, po studiach, dobrze radzący sobie młody mężczyzna. Zostaje on kierownikiem budowy i musi wrócić do swojego rodzinnego miasteczka w związku przedsięwzięciem podjętym przez jego firmę. Miasto dobrych wspomnień, ale też bólu, bólu za utratą ukochanej Leny… powrót nie będzie w takim wypadku łatwy, jakby się zdawało.

„Nie baw się w gierki. Wiesz, czego chcesz. Jeśli chcesz tego samego, po prostu powiedz, a pojedziemy do mnie…”

Sara to nasz druga bohaterka, przyjaciółka młodszej siostry Pawła. Dziewczyna była zauroczona za młodu w chłopaku, ale widząc jaki z niego był bawi damek szybko jej uczucie zmieniło się w pogardę. Przyjeżdża ona w odwiedziny do rodzinnego miasta na krótki urlop pomiędzy studiami.

„Jej serce omal nie przebiło klatki piersiowej. Było jej słabo, ale jednocześnie nigdy nie czuła się bardziej żywa”. 

Książkę dobrze się czyta, dialogi są zabawne i z charakterem. Relacje między Sarą i Pawłem – nienawiść i niechęć zmieszane z wszechobecnym przyciąganiem jakie czują wobec siebie – urzekły mnie! Historia pisana jest z perspektywy obojga bohaterów, lubię ten z typ narracji bo możemy poznać lepiej każdą z postaci, jej punkt widzenia i odczucia.

„Chryste, debil w najczystszej postaci , pomyślała, czując jednocześnie rozbawienie…”

Paweł i Sara momentami wręcz mnie bawili w pozytywnym tego słowa znaczeniu, śmiałam się czytając ich przygody i ich starcia! No bo przecież ona go nie trawi…tylko ze względu na jego siostrę, a jej przyjaciółkę stara się z nim wytrzymać!

„Jesteś moim osobistym wrzodem na dupie i wiedźmą…”

Noc Kupały, jedna taka noc… wyjątkowa, która potrafi zmienić wszystko! Każdy ma przecież serce, które kiedyś ulegnie! Kto się czubi ten się lubi, dobrze znane wszystkim powiedzenie, a jak sprawdzi się w przypadku naszych bohaterów?! Musicie sami przetestować czytając, powiem wam, że nudno nie będzie, zabawa gwarantowana, a namiętność będzie wisiała w powietrzu!

„Cholerna noc Kupały, która pogmatwała jej życie”.

Naprawdę pokochałam parę Sara i Paweł za to jacy byli w tej książce, prawdziwi i z charakterem, a w tym wszystkim przesympatyczni obydwoje, polubiłam ich dwoje – co rzadko mi się zdarza! Pozytywny romans, taki delikatny, ale też zadziorny! Polecam wam z całego serca, mnie ta historia urzekła!

„Ale to był koniec”.

Moja ocena 9/10

3 komentarze

Dodaj komentarz